Że ty nie dla mnie jesteś ani ja dla ciebie Że nie możemy rankiem gadać trzy po trzy Że wspólnej gwiazdy próżno szukać nam na niebie Że między ludźmi nie powiemy sobie "ty". Że nie pójdziemy tak zwyczajnie gdzieś tam w gości I nic co nasze nie jest nasze, nawet my No i że trudno kochać mocniej, kochać prościej Pięknie kochać jak kochamy ja i ty. Dlatego nie mów mi Dlatego nie mów mi Dlatego nie mów mi O miłości! Że to tak straszne kiedy idziesz z tamtym panem I to nie dziwne że ja inne panie znam, Że nie poradzi żaden diabeł, ani anioł I każde z nas ma własny los, oddzielny plan. I że spotykamy się przypadkiem przy niedzieli, I że mówimy byle jak i byle co Że każde słowo zamiast łączyć, to nas dzieli I złą podróżą jest bez ciebie każda noc. Dlatego nie pisz mi Dlatego nie pisz mi Dlatego nie pisz mi O miłości! Że więcej smutku z siebie mamy niż radości, Że nie pomaga kiedy mówię "w górę nos", No i że trudno kochać mocniej, kochać prościej, Pięknie kochać jak nam pozwolił los. Dlatego nie mów mi Dlatego nie mów mi Dlatego nie mów mi O miłości!