Byłaś sama wśród ludzi, tak jak ja byłem sam Uciekałem w marzenia i szukałem cię tam Serce moje zadrżało, kiedy ujrzałem cię I wiedziałem, że teraz szczęście nie minie mnie. Będę wierny ci, będę kochał cię Tak jak przysięgałem i to dziś Nie opuszczę cię, aż do końca dni I rozdzieli nas jedynie śmierć. Nasze dłonie związane, złoto na palcach lśni Oczy twe zakochane, wróżą szczęśliwe dni Pięknie stół zastawiony, i kapela już gra Biały welon rzucony, goście tańczą a ja. Będę wierny ci, będę kochał cię Tak jak przysięgałem i to dziś Nie opuszczę cię, aż do końca dni I rozdzieli nas jedynie śmierć.