Złoto jest milczeniem, bejbi Przez to nie masz biżuterii Ciągle gadasz, załóż kanał komenteria Chcę słuchać Sanah i pisać nowe numery, yeah Ona ciągle gada, że ogólnie się nie puszcza Między nami był tylko botoks w jej ustach Pyta kiedy wrócę, ale dla nas nie ma jutra Między nami był tylko botoks w jej ustach Nie budujmy żadnych pozorów miłości, jeśli rano trzeba je zburzyć Nie mów nikomu o tym co się stało, choć kiedyś to trzeba powtórzyć Pamiętam ciebie tak bardzo nieśmiałą, choć teraz to tylko wspomnienie Bo się potrafisz wykazać odwagą i kto ma nie wiedzieć, ten nie wie Kiedy nad ranem odwiedzi nas poczucie winy Powiemy mu że nas nie ma i niestety nie wiemy kiedy wrócimy Zwykle nie spędzamy czasu się kłócąc Huka ja, ona mnie, choć czasem powie dwa słowa za dużo, na przykład, "Kocham Cie" Złoto jest milczeniem, bejbi Przez to nie masz biżuterii Ciągle gadasz, załóż kanał komenteria Chcę słuchać Sanah i pisać nowe numery, yeah Ona ciągle gada, że ogólnie się nie puszcza Między nami był tylko botoks w jej ustach Pyta kiedy wrócę, ale dla nas nie ma jutra Między nami był tylko botoks w jej ustach Zaparkowany Mustang, na tylnych siedzeniach jej kurtka Coś tam szepczą mi jej usta, że widzi we mnie samą siebie, jak w lustrze, yeah Pijany biegnę po sukces, nie mam szklanek w oczach, kurwa mać, wszystkie potłukłem W barze zasypiałem, no bo nie było ciebie u mnie To co miałem, przejebałem, chętnie zrobiłbym powtórkę Ona ciągle gada, że ogólnie się nie puszcza Między nami był tylko botoks w jej ustach Pyta kiedy wrócę, ale dla nas nie ma jutra Między nami był tylko botoks w jej ustach Ona ciągle gada, że ogólnie się nie puszcza Między nami był tylko botoks w jej ustach Pyta kiedy wrócę, ale dla nas nie ma jutra Między nami był tylko botoks w jej ustach