Znałem dupy z Łodzi, znałem z Rochatowa Żadne nie były gorące, jak siostry z Szymanowa Tańczyły na stołach, zrzucały jedzenie i waliły towar, sypany na przyrodzenie Siostry, na pewno byś nie chciał takiej siostry Siostry, ojciec będzie dla nich bezlitosny Siostry podebrały mu nalewkę z sosny Siostry nocowały u syna starosty Siostry Siostry Nie chciano ich w domach, obie żyły na walizkach Każda nawiedzona, jest potrzebny egzorcysta Ojciec, Jezu i ta rasta z Niepokalanowa Mówi, że, "Przed demonami trzeba córki mu ratować" Ale pomylił numery, niefortunnie dzwoniąc do mnie na domowy Halo A ja odebrałem, wysłuchałem czujnie, no i pomysł był gotowy Mów pan Już po pierwszym dniu je ze szkoły wyjebali Weszły, powiesiły krzyż do góry nogami Patrz, jak mają demoniczny szał, krzyczą rozebrane Szybko byś oszalał jakbyś miał takie pojebane Siostry, na pewno byś nie chciał takiej siostry Siostry, ojciec będzie dla nich bezlitosny Siostry podebrały mu nalewkę z sosny Siostry nocowały u syna starosty Siostry Siostry Siostry z Szymanowa uciekają z internatu Biegną na imprezę do Kampinoskiego lasu Choć je grubym murem oddzielali od chłopaków To zdołały uciec, zakładnice trapu Zatrzymały się u dwóch gości w Teresinie Znanych przez robione grille w Teresińskiej gminie Zakochały się i zostały tu na miesiąc Rano zaskoczone, przełożone mówią, "Gdzie są nasze" Siostry Siostry Siostry Siostry