Wiem kto namalował niebo i nauczył ptaki latać Wiem kto sadził pierwsze drzewo i wiem kto je ściął po latach Wiem kto projektował Giewont i wiem gdzie jest koniec świata Wiem gdzie jest ojciec Andy'ego, zostały mu cztery lata Ale nie wiem jak odnaleźć się mam Pomiędzy wami jak cham Kiedy pytają, "Jak czas mam na wywiady?" Ale nie mam, znowu idziemy chlać I goić rany, bo czas nie daje rady Aż tak głębokie mamy Zło zrobiło ze mnie skurw- Zła ulica, pierdo-a koka- Zwykłe kur- co być chciały jak rodzina Przestań kur- wypikywać jak przeklinam Marnowanie życia, marnowanie szans Tym się zajmowałem dzień za dniem W lustrze dwa odbicia, które z nich to ja? W sumie do dziś zastanawiam się Ja się czuję jak różowy punk Hity w radio, farbowany łeb Ja się czuję jak różowy punk Jak przeklinam, cenzurują mnie Pani mi robi make-up Bo za chwilę mamy zdjęcia Proszę mi wybaczyć formę dziś Długo byłem na koncertach I mam zajechaną mordę Choć ona mówi, że jest piękna Robią mi do reklamy fotkę I ja czuję się, jak czuję się klaun Kiedy zakłada swój czerwony nos, ma tego dosyć już go to uwiera Sam do siebie powiedziałem nagłos, "Najwyższa pora zdjąć kostium rapera" Marnowanie życia, marnowanie szans Tym się zajmowałem dzień za dniem W lustrze dwa odbicia, które z nich to ja? W sumie do dziś zastanawiam się Ja się czuję jak różowy punk Hity w radio, farbowany łeb Ja się czuję jak różowy punk Jak przeklinam, cenzurują mnie Marnowanie życia, marnowanie szans W lustrze dwa odbicia, które z nich to ja? Marnowanie życia, marnowanie szans W lustrze dwa odbicia, które z nich to ja?