Czujesz bassline, dziwko bounce that
Robię wykroczenia, bo wyjebane na mandat
Mam jak hustle'a będę Cię chlastać
Ona czuje bene, to w bm'ie robię cap cap
Zobacz, jak to mrozi, ona chyba brazylianka
Duża dupa zasłania mi widok mego miasta
Nie wiem o co chodzi, ale robi to jak gwiazda
Bounce that, bounce that, ej, ej
Bounce that, bounce that, ej, ej
Bounce that, bounce that, ej, ej
Bounce that, bounce that, ej, ej
Podduszanie, klapsy to jest ulubiony sport
I jej nie zaimponuje, ile kosztuję Twój koks?
Chłopaki dla tego mięsa to nawet zaczęli ciąć się
Nie przywita się wcale, na DM wysyła prącie
Leci z bydłem bokiem, jak leci w Asseto Corse
Kasa, portfel, zamknij mordę
Duży mam trap jak chuj długi po kolana, bierz to
Lubię dominować, ale ona robi tempo
Poznała chłopaka, co się okazał być pizdą
Doszedł w dwie minuty, ale kurwa głupio wyszło
Głupio wyszło pizdo, weź pisz to
Robię ją tak, że jąka się tutaj jak Krzysztof
Krzy-krzycz wow, Krzy-Krzysztof, ej
Zamknij pizdę, weź wyjdź stąd
Robię to dla ludzi, moi ludzie to anarchia
Nie wchodzą salony, rzucamy trapy na klatkach
Oni podnieceni, ale mi dalej nie bangla
To, że ogolona nie znaczy wcale, że gładka
W moim mieście nocami zapierdalam jak Batman
Wiecznie nie najedzony, wchodzę suko jak Pacman
Lamusy was zjadam, i zjadam, i zjadam traplife
Nie wbije się banan, jebana jest twoja matka
Twoja matka, ej, ej, twoja matka, ma, ma, ma-matka, ej, ej
Czujesz bassline, dziwko bounce that
Robię wykroczenia, bo wyjebane na mandat
Mam, jak hustle'a, będę cię chlastać
Ona czuje bene, to w bm'ie robię cap cap
Zobacz jak to mrozi, ona chyba brazylianka
Duża dupa zasłania mi widok mego miasta
Nie wiem o co chodzi, ale robi to jak gwiazda
Bounce that, bounce that, ej, ej
Bounce that, bounce that, ej, ej
Bounce that, bounce that, ej, ej
Bounce that, bounce that, ej, ej