(Od nas - Dla was - Pozdro)
Chcesz to wypij potem nawiń - drzwi otwarte brat
Chce zabawy, potem napić się, niech zwolni czas
My jak dzieci beztrosko wydajemy nasz hajs
Będę kminił, co tam potem, teraz musze grać
Kiedy patrzę w lustro myślę o wszystkim co mam
Z nadzieja, że nie zostanę sam
Ty jesteś chyba wszystkim co miałem i mam, mam, mam, mam
Co to jest za studio, co nie mogę tam zajarać?
Po co pisać na brudno, dzisiaj to rzucam na raz
Może nie przyjdzie jutro, może koniec będzie zaraz?
Może zdążysz mi się wyspowiadać?
Wiezie mnie Benz, wiezie mnie Lex i wiezie mnie Clio 2
W bani mam mętlik, w dłoniach mam bletki
Brakuje mi many stary, jestem zbyt najarany
Joint jest haszem podsypany, na szybko pozmieniam plany
Kiedy patrzę w lustro myślę o wszystkim co mam
Z nadzieja, że nie zostanę sam
Ty jesteś chyba wszystkim co miałem i mam, mam, mam, mam
Kiedy patrzę w lustro myślę o wszystkim co mam
Z nadzieja, że nie zostanę sam
Ty jesteś chyba wszystkim co miałem i mam, mam, mam, mam
U Łodiego w dłoni gram, a w mojej szklance jest drink
Łycha, cola, metaxa, a potem Gin
Powiedz co to jest za studio co nie mogę nagrać w nim
Powiedz co to jest za team co się rozpada gdy nie ma win'a?
(Gdy nie ma win'a?)
(Gdy nie ma win'a?)
Kiedy patrzę w lustro myślę o wszystkim co mam
Z nadzieja, że nie zostanę sam
Ty jesteś chyba wszystkim co miałem i mam, mam, mam, mam
Kiedy patrzę w lustro myślę o wszystkim co mam
Z nadzieja, że nie zostanę sam
Ty jesteś chyba wszystkim co miałem i mam, mam, mam, mam
Wiezie mnie Benz, wiezie mnie Lex i wiezie mnie Clio 2
W bani mam mętlik, w dłoniach mam bletki
Brakuje mi many stary, jestem zbyt najarany
Joint jest haszem podsypany, na szybko pozmieniam plany