To nie ważne co mówią Że jestem szaleńcem Bo przecież nim jestem Me życie to western, western Ta kolejna część recepty na dół Kurwy chciały mnie w worku A tu taki chuj! Jedziemy dalej, CMAZ i jego bracia W cenie charakter ozdobi to wszystko, a nie szata W moim ciele wciąż jest anioł i szatan Patrz jak latam, wykręcam tą CBR'ke Biję serce, czuję, żyję dzieciaku I trzęsą mi się ręce Chcę więcej, prędzej, mocniej i częściej To nie ważne co mówią Że jestem szaleńcem Bo przecież nim jestem Me życie to western, western To nie ważne co mówią Że jestem szaleńcem Bo przecież nim jestem Me życie to western, western Kiedy zamkną gębę Nie pytam, wciskam enter Wypierdalam tulipanem w ryj na zachętę Jebanym pedałom co im bije z ryja donos Takie moje promo, wal gramy, jeb w mono To mój moment - promuję TDW ikonę Muzyka do ucha, a nie chapacz do obucha Wiesz co z serducha Tego nie zabierze nawet pucha Tylko posłuchaj Jebanym kondomom cieknie jucha Robię beng bang, to napad na bank Odgadnij kod slang, mój chrank Chillout, teraz chłodzi mi się drink Ziomutek - what do you think? By mnie zrozumieć Wystarczy Ci ten pierdolony link Kong King robi pokaz Jego dziwka jest pink Kong King robi pokaz Jego dziwka jest pink Kong King robi pokaz Jego dziwka jest pink To nie ważne co mówią Że jestem szaleńcem Bo przecież nim jestem Me życie to western, western