Jedziemy, jedziemy Artysta kombinator RPK, RPK (sprawdz to) Raz raz Piszę, bo mam inspiracje i powody (powody) Lubię się porobić, ale też nie tracę głowy (głowy) Leniwy do pracy, lecz do nagrywania pierwszy Hardcorowy bit, wersy i chcę być w tym lepszy Liczę na progres, nie liczę na kapuchę Zajawka to raz, dwa że robię to co lubię Siedzę sobie w studio i trenuję Wokalny instrument za który otrzymuję szacunek Za godziny, które poświęciłem temu brzmieniu Za to, że nawijam w RPK imieniu Za to, że ta banda ciągle pozostaje w cieniu Artysta kombinator, mam to na sumieniu Nielegalny raport znowu na ulicę wjeżdża Posłuchaj człowieniu, co mam Ci do powiedzenia 2009 co prawdziwe się docenia BGU, solo dwa, reprezentacja podziemia Moja muzyka to nie karuzela fikcji Od małolata czuję wstręt do policji Artysta B kombinator lepszego świata Ręce do góry wznieś i odpalaj bata Moja muzyka to nie karuzela fikcji Od małolata czuję wstręt do policji Artysta B kombinator lepszego świata Ręce do góry wznieś i odpalaj bata Życie jest jedno, godne albo szmata Codziennie doświadczam porcje rozłożone w ratach Jazda na krawędzi w tarapatach To moja komnata, wkurwienie oplata Logiczne myślenie to podstawa blokowej esencji W kurwę dobrych intencji, życiowych lekcji Nurtem ulicy jest bit, jak i szacunek i Zajawka, styl, zioło, dym - ludzie żyją tym Wychowała mnie dzielnica północnej strony Składam hołd właśnie tu w Bielańskie rejony Kombinator BGU, DZP ziomuś To taki skrót raczej mało znany komuś Tam gdzieś, ale dla mnie elegancko zawsze Prawdziwy rap gamoniowi dupę zatrze Na scenie w klubie z ziomalami, nie w teatrze Rozjebiemy szumem razem podniesiemy dumę raczej Tak nie inaczej, głowa rozmyśla ciągle Ciemna Strefa zrzesza ludzi zajebistym sortem Dobrym materiałem, lolkiem, prawdziwością Ty to kupujesz, bo wiesz jak tu jest z jakością Moja muzyka to nie karuzela fikcji Od małolata czuję wstręt do policji Artysta B kombinator lepszego świata Ręce do góry wznieś i odpalaj bata Moja muzyka to nie karuzela fikcji Od małolata czuję wstręt do policji Artysta B kombinator lepszego świata Ręce do góry wznieś i odpalaj bata Moja muzyka to nie karuzela fikcji Od małolata czuję wstręt do policji Artysta B kombinator lepszego świata Ręce do góry wznieś i odpalaj bata (bata) Właśnie ta Właśnie ta, właśnie ta