To dla nas wstał ten dzień I dla nas zachodzi słońce Mocno trzyma ster by być na swoim lądzie I sobie spełniać sen i przy tym robić pieniądze I chyba nie zabłądzę, nie To dla nas wstał ten dzień I dla nas zachodzi słońce Mocno trzyma ster by być na swoim lądzie I sobie spełniać sen i przy tym robić pieniądze I chyba nie zabłądzę, bo Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód Teraz wiem, wiem że dla nas jest ten Wschód i Zachód Chcę spełniać sen, sen Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód (ej, ej) Dla nas jest ten Wschód i Zachód (na, na, na, na) Dla nas jest ten Wschód i Zachód Teraz wiem, wiem że dla nas jest ten Wschód i Zachód Chcę spełniać sen, sen Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód (ej, ej) Dla nas jest ten Wschód i Zachód (na, na, na, na) Znów mnie słońce budzi przez okno Mocno świeci mi prosto w twarz Mówisz, "Chciałbyś zwiedzić to Tokio" Kiedyś więcej dawać niż brać Nim cię typie zeżre samotność Jak cię wcześniej zeżre tu strach To tak jakbyś kamień chciał połknąć Wysrać później diament nie piach Pieprzyć mordo, lament i kał Którego jest konsekwencją Pisz testament jak x lat Pieprzyć tylko to co oni pieprza Zawsze wszystko widziałem wspak Chciałem sprawdzić jaki będzie finał Każde zdanie lub jego brak Zaczyna budować lub burzyć zaczyna Wzrasta adrenalina, ja Jak stoisz na minach Fart nieraz chyba nam sprzyja Nie ma co się napinać Bo korzystny jest bilans A niektóre straty nawet in plus Tych co zrobili w Chinach Jebać, rozkminił ich impuls Bo kiedy mokną gardła To często wypływa z nich cała prawda Kiedy mokną im gardła To często to tylko jest krok od bagna Nie kierują tu wzroku, bangla Nich zostają do końca Prze nami piękne są jeszcze Wschody i zachody słońca To dla nas wstał ten dzień I dla nas zachodzi słońce Mocno trzyma ster by być na swoim lądzie I sobie spełniać sen, i przy tym robić pieniądze I chyba nie zabłądzę, nie Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód Teraz wiem, wiem że dla nas jest ten Wschód i Zachód Chcę spełniać sen, sen Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód (ej, ej) Dla nas jest ten Wschód i Zachód (na, na, na, na) Bo wstaję do pracy przed siódmą jak większość Ale dziej się dużo poza nią Co pozwoli kiedyś tym pieprznąć Po swojemu ogarniać to siano Do którego mam wkurwę szacunek Dzięki tato, tak dzięki mamo Niekończący się to jest rachunek, wszystkich rzeczy które mi dano (ej) Nie zrozumiesz nigdy tego Co lecę, jak dostajesz Już 15 furę do 16 świeczek Nie musze śmigać z garniturem, by ogarnąć ten becel Tak spędzamy sny z podwórek A nie gierek na necie A to co nazywają fartem Tu to konsekwencja Nie chce być tylko symulantem Tego niby szczęścia Wolę gardło znów mieć zdarte Widząc zdarte serca Wszystko ziom na jedną kartę A mam asa w rękach To dla nas wstał ten dzień I dla nas zachodzi słońce Mocno trzyma ster by być na swoim lądzie I sobie spełniać sen i przy tym robić pieniądze I chyba nie zabłądzę, nie Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód Teraz wiem, wiem że dla nas jest ten Wschód i Zachód Chcę spełniać sen, sen Bo dla nas jest ten Wschód i Zachód (ej, ej) Dla nas jest ten Wschód i Zachód (na, na, na, na)