Interesuje mnie, jak zarabiać, a nie kto ma rację
Nie chcę z nimi gadać, mają dla nas za niskie wibracje
Nie wiem co mi mówią, bo ich zmutowałem raz na zawsze (raz na zawsze)
Zaprosiłem ją na medytację
Znów wibruje telefon, no bo trzeba zarabiać
Typy tu aferę chcą, ale to jest moja gra
Jeżeli tu zmienię coś, to na własnych zasadach
Moda na agresję, chciała kota, a dostała lwa (dostała lwa)
Nowe tatuaże, moje są, jak biżuteria
Wyglądam, jak rzeźba, no bo zgadza się symetria
Proszą o diamenty, to wysyłam cały rękaw
Złoty chłopak - tak mówili mi od dziecka
Jak nie wiesz tu o co biega, to biega o sos
Nie chcą się nim dzielić, bo się nie dzieli zero-o-o
Pogoń lewym pasem za forsą, jakbym miał ogon
Akcje jak na giełdzie, lecz wszystko mam pod kontrolą
Interesuje mnie, jak zarabiać, a nie kto ma rację
Nie chcę z nimi gadać, mają dla nas za niskie wibracje
Nie wiem co mi mówią, bo ich zmutowałem raz na zawsze (raz na zawsze)
Zaprosiłem ją na medytację
Znów wibruje telefon, no bo trzeba zarabiać
Typy tu aferę chcą, ale to jest moja gra
Jeżeli tu zmienię coś, to na własnych zasadach
Moda na agresję, chciała kota, a dostała lwa (lwa)
Rację to ma ten, co ma więcej siana
Nic mi nie musisz tłumaczyć, bo dobrze wiem, jak to działa
Patrzę na ludzi z balkonu tak, jak Łożyński
Dokąd idziesz? Do niej? O czym myślisz?
Zupełnie inny świat, niż się tej nocy śnił
On nie wyglądał tak, jakby od środka gnił, o, nie, nie, nie
I oby śnił mi się częściej
Może naprawdę gdzieś jest takie piękne miejsce
Dobrym ludziom życzę dużo uśmiechu
Dużo spokoju, jakby spali na mechu
Dużo miłości, jak wpadniecie w gości to poleci z dymem słoik przyjemności
Interesuje mnie, jak zarabiać, a nie kto ma rację
Nie chcę z nimi gadać, mają dla nas za niskie wibracje
Nie wiem co mi mówią, bo ich zmutowałem raz na zawsze (raz na zawsze)
Zaprosiłem ją na medytację
Znów wibruje telefon, no bo trzeba zarabiać
Typy tu aferę chcą, ale to jest moja gra
Jeżeli tu zmienię coś, to na własnych zasadach
Moda na agresję, chciała kota, a dostała lwa (dostała lwa)