Yeah-yeah, yeah-yeah, yeah-yeah, yeah
Yeah-yeah, yeah-yeah
Leję szampana, mokry dekolt jak wodospad Niagara
Jestem daleko, przy Tobie nie myślę o ranach
I chyba masz rację, może czasami przesadzam
Dziś mamy wakacje, a ona rozbiera się sama
Dobrze mnie znasz, bo kojarzysz moją twarz
Ale nie wiesz czy to ja, czy to mój brat
Nieraz musiałem się bić, jedynie co chciałem to żyć
Szybko zarobiony kwit i co Cię obchodzi mój styl
Mój luz, moja sprawa, mój błąd
Pali się lont, życie kopie jak prąd
Hoe, pokoloruję tło
Daj dłoń, zabiorę Cię stąd
Opuszczamy kraj, mamy lot na wakacje, da-le-ko
Daleko stąd tracimy nawigację, dla-cze-go?
Tu nie ma miast, nie ma ludzkich dusz - wszerz i wzdłuż
Tu nie ma miast, nie ma ludzkich dusz - wszystko pokrył kurz
Leję szampana, mokry dekolt jak wodospad Niagara
Jestem daleko, przy Tobie nie myślę o ranach
I chyba masz rację, może czasami przesadzam
Dziś mamy wakacje, a ona rozbiera się sama
Na dobre czy złe, nie obejdzie się bez łez
Warto poczekać na uśmiech (ej, ej)
Nie odpuszczę sobie, ta dziewczyna jara mnie
Przyjdę nocą zanim uśnie, ej
Zakładam koszulę w palmy i idę na plażę
Tam się spotkajmy
Mi nie chodzi tylko o seks, nie płynę z Tobą na jednej fali
Ej, w ręku mam zimne Bacardi, rum tropikalny jak kokosy z palmy
W głowie słyszę tylko twój szept, czuję fazę, nawet nie muszę palić
Mówi, że nie obchodzi ją kasa, czasem się zdarza, zapomnę o kwiatach
Ona chce mnie, ale poniżej pasa
Zapomniała przy mnie o swoich zasadach
Dała się porwać, bo ma słabość w tych klimatach
Zadała cios, ale poniżej pasa
Leję szampana, mokry dekolt jak wodospad Niagara
Jestem daleko, przy Tobie nie myślę o ranach
I chyba masz rację, może czasami przesadzam
Dziś mamy wakacje, a ona rozbiera się sama
Ej-eeej, ale poniżej pasa
Ej-eeej, ale poniżej pasa
Поcмотреть все песни артиста