Kolejne lato, a ciebie nadal nie ma obok Ostatnio lubię więcej brać Wtedy czuje, że jesteś Gdybym cię spotkał to obiecuje Rzucę to wszystko I zacznę znowu żyć Bo mam coraz głupsze sny Nie potrafię sam Ułożyć sobie dnia Posprzątać wokół starych wspomnień Odell cicho gra i znów mam lekki zjazd Bo wczoraj przesadziłem trochę Weź już chodź Zatrzymaj mnie na moment Póki jeszcze możesz Bo jutro już Zniknę stąd na dobre Nie mogę zasnąć Cały myślą jestem obok Nie mogę dostrzec nosa ani warg Poprawię Mówisz dokładnie tak jak sobie to wyśniłem I jakoś cieplej jest I jakoś mi się chcę Nie potrafię sam Ułożyć sobie dnia Posprzątać wokół starych wspomnień Odell cicho gra i znów mam lekki zjazd Bo wczoraj przesadziłem trochę Weź już chodź Zatrzymaj mnie na moment Póki jeszcze możesz Bo jutro już Zniknę stąd na dobre Nie potrafię sam Ułożyć sobie dnia Posprzątać wokół starych wspomnień Odell cicho gra i znów mam lekki zjazd Bo wczoraj przesadziłem trochę Weź już chodź Zatrzymaj mnie na moment Póki jeszcze możesz Bo jutro już Zniknę stąd na dobre