Wsze lubiłam sprzątać Nawet jako dziecko Lubię porządek w kredensie Podłogi zmywam ścierką Lodówka przetarta gąbką że aż się cała błyszczy Okruchy pozamiatane Uciekły wszystkie myszy Te nawyki przetrwały I tak się śmiesznie składa że znów wszystko przewracam W szafach i szufladach Te nawyki wracają Szczególnie po przepiciu Lubię czasem posprzątać W mieszkaniu, no i w życiu Może znów zrobię pranie I wytrę kurze w kątach W końcu z tego zapału I ciebie muszę posprzątać Tu dziurawa skarpetka Tu miłość, co osłabła Chyba z tego wszystkiego I ciebie poślę do diabła Te nawyki przetrwały I tak się śmiesznie składa że znowu robię porządki W szafach i szufladach Te nawyki wracają Szczególnie po przepiciu Lubię czasem posprzątać W mieszkaniu, no i w życiu