Niczyj ja jestem na świecie Niczyj, jak trawa lub zdrój Jam jeno Twój jest i Boży Jam Twój ♪ Jam jeno Twój jest i Boży Dzień za dniem podążam w dal Jasnemu Bogu spowiadam Swój żal I cicha jest spowiedź moja I ciche są moje łzy I Bóg Bóg mój jest wielką ciszą I Ty, Ty... ♪ Ty trzymasz mnie na ziemi Ty wznosisz mnie do nieba Tyś jest mi tutaj wszystkim Po co aż tam iść trzeba O Tobie wiem jedynie I Ciebie tylko umiem Na świat machnąłem ręką I tak nic nie zrozumiem Niczyj ja jestem na świecie Niczyj, jak trawa lub zdrój Jam jeno Twój jest i Boży Jam Twój Dzień za dniem na Przyjście czekam By mówić o żalu znów I płynie smutno rozmowa Bez słów... Dzień mój się kończy modlitwą Wspominam jasnymi sny... Wspomnienie o moim Bogu To Ty... Co krok to nowa droga Co myśl to otchłań wrząca Ty jedna opowiadasz Mówiąca czy milcząca Gdy słucham Twego serca Bijącej w białej piersi I trwam miłością błędną W życiu tym Pełnym śmierci Niczyj ja jestem na świecie Niczyj, jak trawa lub zdrój Jam jeno Twój jest i Boży Jam Twój