Zastanawiam się od lat, irytując tym rodzinę Czy to, że się kręci świat, jakąkolwiek ma przyczynę Co go co dzień wprawia w ruch, czy jakiś duch, czy anioł stróż Czy po prostu, tak jest i już To tak jest i już... I już A filozofów ilu chcesz, a każdy swoją ma odpowiedź I chciałby wszystkim, tobie też, ją zainstalować w głowie A nie dowierzam i tym stąd, ani tym zza siedmiu mórz I choć to może błąd, to tak jest i już To tak jest i już... I już A mówią, że nie można tak Wciąż wytłumaczyć ktoś się stara Że ten cały wiary brak To też właściwie jakby wiara Potem chłodem wieje, a wkrótce chłód przechodzi w mróz Kto te strony zna, wie, tu tak jest i już Potem chłodem wieje, a wkrótce chłód przechodzi w mróz Kto te strony zna, wie, tu tak jest i już Tu tak jest i już... I już.