Ja, kiedy witam się z nocą Gwiazdy nade mną migocą I nie wiem, czy to ostatni raz Wytrzyj łzy Bo wszystko będzie już spoko I polecimy wysoko Jeszcze dzisiaj nie skończył się nasz czas A jak myślisz Ty? Zrzucam pelerynę jak po grubym... przestań Na dachu bloku stałem w tym stroju jak mesjasz Maska okazała się teraz zdradziecka Nie umiem już zmienić na beztroskę dziecka Misja, którą przeżyliśmy była piękna I może nie zwycięska, ale na pewno to lekcja Jak w ostatniej ławce, kiedy siedziałem na lekcjach Gdy za oknem są promienie już ciepłego czerwca Ona się cieszy, bo ma pieska jak chmurkę Bierze od niego na zeszyt, heh... nie będę kończyć Na pawilonach znowu zgrywa kulturkę Tak rozpoznałeś oszustkę i nie chcesz się z nią wykończyć? Ja wyjechałem, żeby dać nam nauczkę I zobaczyć komu ufać, a wszystko to takie sztuczne Za duże słowa i melanże za huczne Za puste głowy i źrenice za puste Ja, nie wiem, czy będzie spoko Bo znowu nie mam nikogo I chyba to ostatni raz Nie chcę żyć W świecie fałszywym jak oko Co patrzy błogo, raz wrogo I ile weźmiesz, tyle masz Mroczne sny (mroczne sny) Mroczne sny (mroczne sny) Mroczne sny (mroczne sny) Mroczne sny (mroczne sny) ♪ Ja, kiedy witam się z nocą Gwiazdy nade mną migocą I nie wiem, czy to ostatni raz Wytrzyj łzy Bo wszystko będzie już spoko I polecimy wysoko Jeszcze dzisiaj nie skończył się nasz czas A jak myślisz Ty?