Bo czasem po prostu trzeba wypuścić debila
Jeśli wzięłaś dziś za dużo procha do nocha
Jeśli jesteś chamem, nie masz blokad od kopa
Jeśli imponuje wam głupota na pokaz
Wszyscy chodźcie do mnie, kocham was, kocham
Jeśli w głowie twej jest total ciemnota
W normalnej rozmowie się miotasz w bełkotach
A mimo to masz się za boga, przekota
To szybko chodź do mnie, bo kocham cię, kocham!
Ile w końcu można wciąż otaczać się ludźmi
Co coś do twego życia wnoszą?
To przez nich cały czas ten strach ogarnia cię
Ryzyko, że ktoś niekorzystny wyda osąd
Znacznie lepsza jest kompletna nieświadomość
Czas przyhamować nieco i nie jest to metaforą
Na co mi piąta klepka, skoro scena chce zapłonąć
Żeby słuchał każdy łeb, trzeba wpierw pożegnać polot
Co dzień marzę o tym, żeby każdy debil tutaj
Dał mi w chuj pieniędzy, wreszcie zaczął mnie dziś słuchać, słuchać
Proszę daj mi szansę, błagam, choć jeszcze minuta
Kurwa weź daj mi, tylko weź daj mi trochę ciepła
Jeśli wzięłaś dziś za dużo procha do nocha
Jeśli jesteś chamem, nie masz blokad od kopa
Jeśli imponuje wam głupota na pokaz
Wszyscy chodźcie do mnie, kocham was, kocham
Jeśli w głowie twej jest total ciemnota
W normalnej rozmowie się miotasz w bełkotach
A mimo to masz się za boga, przekota
To szybko chodź do mnie, bo kocham cię, kocham!
Lady, I just feel like I won't get you out of my mind
Hehehe, chyba dziś spędzisz mała mi z powiek sen
Siedzisz tak i milczysz, boję się, czy masz powietrze
Nie wiem, czy te chwile w sumie dla nas będą lepsze
Bo zwątpiłem nawet w to, że umiesz sama się podetrzeć
Mózg, mózg - nie, ty jesteś bardziej Pinky, wpadłaś na tanie drinki
I gdzieś zgubiłaś mózg, mózg
Zabiorę cię na piknik i zrobię walentynki i chuj
Chuj rymuje się do mózg, w tym przypadku
Jeśli wzięłaś dziś za dużo procha do nocha
Jeśli jesteś chamem, nie masz blokad od kopa
Jeśli imponuje wam głupota na pokaz
Wszyscy chodźcie do mnie, kocham was, kocham
Jeśli w głowie twej jest total ciemnota
W normalnej rozmowie się miotasz w bełkotach
A mimo to masz się za boga, przekota
To szybko chodź do mnie, bo kocham cię, kocham!
Uuu, naucz mnie nie myśleć
Daj mi coś, co rozjebie system - szacunek, respekt
Żebym mógł kierować się tylko zyskiem
Dbał tylko o pozycję (yeah), na której jestem
Na której jestem, daj mi uwielbienie, w banku dużą kreskę
Mam ciśnienie, by wiedzieli że mam znaną metkę
Zawsze poznam ściemę, gdy się tu z podróbą zetknę (zetknę)
Bo sam nie jestem podróbą
Chcę się świecić, świecę ziom grubo
Jak lecieć dam lekcje YouTubom
A ty jesteś tylko...
Kurwą
Takiego rapu właśnie słuchacie
Jeśli wzięłaś dziś za dużo procha do nocha
Jeśli jesteś chamem, nie masz blokad od kopa
Jeśli imponuje wam głupota na pokaz
Wszyscy chodźcie do mnie, kocham was, kocham
Jeśli w głowie twej jest total ciemnota
W normalnej rozmowie się miotasz w bełkotach
A mimo to masz się za boga, przekota
To szybko chodź do mnie, bo kocham cię, kocham!