Kishore Kumar Hits

Orkiestra Z Chmielnej - W Saskim Ogrodzie şarkı sözleri

Sanatçı: Orkiestra Z Chmielnej

albüm: Bal na Gnojnej (The Best)


W Saskim Ogrodzie, koło fontanny,
Jakiś się frajer przysiadł do panny.
Była niewinna, jak wonna lilia,
Na imię miała panna Cecylia.
Tak z nią flirtował, aż przebrał miarę,
Skradł jej całusa, ona mu zegarek.
Nad modrą Wisłą goniąc spojrzeniem, Siedzi Marianna ze swoim Heniem.
On, jak to mówią, jest chłop morowy I bezrobotny jest zawodowy.
Raz ją poklepie, raz ją pobije, I, chwalić Boga, jakoś się żyje.
Jak pokochałem swoja Walerię,
To jej kupiłem los na loterię. Moja Walerio, w twe szczęście wierzę,
Jak wygrasz stawkę, to się pobierzem.
Na los wypadło dwadzieścia tysięcy
I jam jej odtąd nie ujrzał więcej.
Ojciec Edmunda miał wzniosłe cele,
Na dobroczynny cel dawał wiele.
I nieraz mawiał: "Mój przyjacielu, Człowiek powinien dążyć do celu".
I posłuchali ojca synowie - Każdy ma cele, lecz w Mokotowie.

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar