Mała ja nie miałem innej opcji Yeah, musiałem to zrobić (musiałem to zrobić) Ciągle do przodu, ja się nie cofam Ciągle stawiamy kroki (stawiamy kroki) Ciągle rzucam, ciągle rzucam Mała gram jak Kobe (gram jak Kobe) Chcą mnie na dole Ale nie zwracam uwagi na nich, to są pionki (to są pionki) Czuję się jak nauczyciel Yeah mógłbym dawać im korki (korki) Znowu dostałem torbę Yeah nie potrzebuję promocji (nie, nie) Ay nie potrzebuję promocji nie potrzebuję emocji Zawsze reprezentuję blok Pai rozlewam jak do płatków butlę mleka Rzuciłem studia bo urzekła mnie hustlerka Na ten cały syf nie poradzi nawet lekarz Muszę iść dalej nie oglądać się w lusterka Pull up na twój crib czuję się jak Nico Bellic Oddawaj mój becel nie próbujesz się wybielić Papierkowe gówno a potrafi tak podzielić Zapisuję profit od niedzieli do niedzieli Od niedzieli do niedzieli Nagrywamy ciągle nienawidzą mnie sąsiedzi W szkole nic nie mówisz czasem tak jak Charlie Chaplin Tylko siano w mojej głowie cały czas od niedzieli do niedzieli Wszedłem ci na blok w mojej butli brudny sok Reprezentuję sos zwiększam go i palę coś Daj na palec to zrobię teścik jak na WOS Fioletowy wąs sorry muszę wytrzeć go Głodny nawet jak zjem jestem tym typem człowieka Tankuję do dna i przymyka się powieka Trzyma mnie przy życiu że ktoś na to gówno czeka Tak to pewnie dawno za daleko bym odleciał Pai rozlewam jak do płatków butlę mleka Rzuciłem studia bo urzekła mnie hustlerka Na ten cały syf nie poradzi nawet lekarz Muszę iść dalej nie oglądać się w lusterka Pull up na twój crib czuję się jak Nico Bellic Oddawaj mój becel nie próbujsz się wybielić Papierkowe gówno a potrafi tak podzielić Zapisuję profit od niedzieli do niedzieli Od niedzieli do niedzieli Nagrywamy ciągle nienawidzą mnie sąsiedzi W szkole nic nie mówisz czasem tak jak Charlie Chaplin Tylko siano w mojej głowie cały czas od niedzieli do niedzieli (yeah)