Moją głowę męczy dope, męczy typek, to go skop (skop) Obrót cegieł mam jak Bob, nie napinam się jak głąb Ściąłem dredy w pizdu, niestraszne mi CCTV Oni są sensitive, ja od zioła mam już zwidy Sensi, grube lolo, Jordany jedynki midy Suka taka cicha, czasem powie coś od bidy Playin' dumb, actin' like I'm slow just to see who fast Oni tak zazdroszczą, chcieliby być kurwa jednym z nas Ozzy biały dope boy, ale zawsze dobrą zieleń ma Nie potrzeba mi partnerów, nieraz trapowałem sam Baby, tutaj Ozzy, a nie Pop Smoke Popping pill na pizdę, smoking trees - to nie talk show Tutaj zamiast gadać, dym się puszcza na okrągło Hewra wychowała, a więc działa mi to non-stop Don't stop i tak ciągle w mojej głowie Jakbym to zostawił, to wam nikt prawdy nie powie Siedzę na tym trapie jakbym widział w nim odpowiedź Wychodzę z tej papki, muza może być jak towiec Palę cały dzień ten weed, bez tego nie umiem żyć Rozpierdolę cały szmalec żeby tylko mieć ten shit W chuju mam ten cały syf, dla mnie ten świat dawno znikł Wyjebało mi znów dysk, przepaliło mi znów styk Wszystkie jebane neurony robią sobie teraz pstryk Jestem troszkę znietrzeźwiony, ale w sumie mniejsza z tym Baby, tutaj Ozzy a nie Pop Smoke Popping pill na pizdę, smoking trees - to nie talk show Tutaj zamiast gadać, dym się puszcza na okrągło Hewra wychowała, a więc działa mi to non-stop Don't stop i tak ciągle w mojej głowie Jakbym to zostawił, to wam nikt prawdy nie powie Siedzę na tym trapie jakbym widział w nim odpowiedź Wychodzę z tej papki, muza może być jak towiec