Wiem co mówię, dzisiaj jedna rzecz (Wiem czego chcę)
Wiem co mówię, dzisiaj jedna rzecz (Wiem czego chcę)
Och, płynę już za długo
W dobrą stronę, ale płynę już za długo
Było źle to cię nie było, ale chuj w to
Będzie źle to cię nie będzie, mordo, ale chuj w to
Ale nie muszę
Jestem fly, dziwko w górze
Z dala od waszych wynaturzeń
Wyglądacie jak kot w budzie
Wiem co mówię. Wiem co mówię
Wiem co mówię. Dziwko, wiem co mówię
Patrząc z twojej perspektywy, będzie dobrze, co nie byłoby
Jeśli chodzi o mnie, to chcę widzieć tylko psychozy
Jeśli chodzi o nich, to nic nie wiеm, nie słyszałem nic
Wchodzi jedеn, wyjdzie drugi, mam cały zestaw ludzi
Jak gotuję no to zawsze doskonale
Żyje potem dźwięk, nie szukamy afer
W głowie masz najebane, ja nie żyję ich problemem
Miałem dać to naprawdę, prawdę zostawiam dla siebie
Hity mam murowane, ciągle zapatrzony w przestrzeń
Tu zostanę lub odlecę
Żyję w mieście, ale to nie moje miejsce
Tu zostanę lub odlecę
Och, płynę już za długo
W dobrą stronę, ale płynę już za długo
Było źle to cię nie było, ale chuj w to
Będzie źle to cię nie będzie, mordo, ale chuj w to
Wiem co mówię. Wiem co mówię
Mordo, wiem co mówię, wiem co mówię
Mordo, wiem co mówię, wiem co mówię
Mordo, wiem co mówię, wiem co mówię
Ta dziwka chce moją manę
Przysięgam, że ostrzegałem
Mam taki high, przejebane
Płuca piszą już testament
Dawaj mi sos, moją gażę
Nie umiem kręcić, ciągle palę
Dostałem łeb, więc skorzystałem
Jest to najgorszą z moich zalet
Kosmiczny mecz jak w Space Jamie
Kosmiczny mecz jak w Space Jamie
Mam na nich tak wyjebane
Ujebani jak fawele
Zrobiłem klops z moim ziomem
Zrobiłem byłem klops przyjacielem
Mam na nich tak wyjebane
Wyjebane ponad ziemię, przez to teraz
Mam taką pizdę na tej bani transy zazdrość czują
A to było bardzo w moim stylu, czyli bardzo głupio
Jebany pancerz śmiechu – tak sprzeciwiam się uczuciom
Izoluję się, jak światło wpada, tak mnie w oczy kują
Victoria, Victoria! H do Y VVS
To, że ciągle piekę chleb oznacza tylko, że muszę jeść
Inne konta, inny kontakt, tak to teraz specyficzny flex
Nie pogrywałem sobie z nimi wogle
Bez kurtki Moncler błyszczę jak śnieg
Och, płynę już za długo
W dobrą stronę, ale płynę już za długo
Było źle to cię nie było, ale chuj w to
Będzie źle to cię nie będzie, mordo, ale chuj w to
Wiem co mówię. Wiem co mówię
Mordo, wiem co mówię, wiem co mówię
Mordo, wiem co mówię, wiem co mówię
Mordo, wiem co mówię, wiem co mówię
Izoluję się, jak światło wpada, tak mnie w oczy kują