Czułem się dobrze, gdy łapała mnie za rękę Czasem płakałem, gdy patrzyłem na jej zdjęcie To właśnie o tym pisałem pierwszą piosenkę Życie jest smutne, ale smutne jest piękne Byłem szczęśliwy może gdzieś trzy lata wcześniej Te wszystkie chwile tworzą tego, którym jestem Dzięki temu teraz śpiewam na koncercie Życie jest smutne, ale smutne jest piękne Życie jest krótkie, ale za to jakie wielkie Poprzez smutek odnajduję czasem szczęście Chcemy więcej Ciągle chcemy więcej Nic dziwnego, w końcu mamy tak niewiele Negatywną energię przeobrażę w cud Mam krwawe nadgarstki, więc zdobędę lód Krwawe zegarki wokół moich stóp Liczą każdy krok, czują każdy ból Moimi łzami podlewam trawniki I moje drzewo umrze razem ze mną Na jego szczycie ujrzę całe piękno Na moim bólu zbuduję coś wielkiego Czułem się dobrze, gdy łapała mnie za rękę Czasem płakałem, gdy patrzyłem na jej zdjęcie To właśnie o tym pisałem pierwszą piosenkę Życie jest smutne, ale smutne jest piękne Byłem szczęśliwy może gdzieś trzy lata wcześniej Te wszystkie chwile tworzą tego, którym jestem Dzięki temu teraz śpiewam na koncercie Życie jest smutne, ale smutne jest piękne