Po cichu Po wielkiemu cichu Idu sobie ku miastu na zwiadu I idu, i patrzu ♪ Na ulicach cichosza Na chodnikach cichosza Nie ma Mickiewicza I nie ma Miłosza Tu cichosza, tam cicho Szaro, brudno i zima Nie ma Słowackiego I nie ma Tuwima Na ulicach cichosza Na chodnikach cichosza Nie ma Mickiewicza I nie ma Miłosza Tu cichosza, tam cicho Szaro, brudno i zima Nie ma Słowackiego I nie ma Tuwima Po cichu Po wielkiemu cichu Idu sobie i idu, i idu I patrzu, i widzu W rękach, w głowach cichosza W ustach, w oczach cichosza Nie ma samozwańców I nie ma rokoszan Tu cichosza, tam cicho Szaro, brudno i śnieży Nie ma kosmonautów I nie ma papieży Na ulicach cichosza Na chodnikach cichosza Nie ma Mickiewicza I nie ma Miłosza Tu cichosza, tam cicho Szaro, brudno i śnieży Nie ma kosmonautów I nie ma papieży Tu cichosza, tam cicho I w ogóle nic ni ma Wiosna to czy lato Jesień albo zima