Od tak wielu lat Co dzień skoro świt Coraz wyższy płot Stawia żeby nim Swój ogrodzić dom Nie prześliźnie się nikt! Tylko z góry ptak Dziurą w płocie trzmiel Nie chce więcej znać Żadnych cudzych bied Nie wie tylko, że W swoją pułapkę wpadł! I wystarczy tylko zebrać siły Wywrócić znaki, "Przejścia nie ma" Wydostać się z kryjówki Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat Wystarczy tylko zebrać siły Wywrócić znaki, "Przejścia nie ma" Wydostać się z kryjówki Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat ♪ Tu zakopał swój Najcenniejszy skarb Czuwa przy nim by Nikt go nie mógł skraść Broni przejścia jak Łańcuchowy zły pies! W cieniu wielkich ścian Już nie widać nic Łatwo tutaj jest Całe szczęście skryć Uwięzione wnet Zblednie i straci smak! Wystarczy tylko zebrać siły Wywrócić znaki "Przejścia nie ma" Wydostać się z kryjówki Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat Wystarczy tylko zebrać siły Wywrócić znaki "Przejścia nie ma" Wydostać się z kryjówki Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat ♪ Wystarczy tylko zebrać siły Wywrócić znaki "Przejścia nie ma" Wydostać się z kryjówki Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat Wystarczy tylko zebrać siły Wywrócić znaki "Przejścia nie ma" Wydostać się z kryjówki Zobaczyć znowu poplątany, ale ludzki świat