Gdy spadały bomby, stałaś sobie siostro Niewzruszona, jakby ktoś tam robił popcorn Gdy na co dzień nikt nie darzy cię miłością Obojętne ci, czy cię zabiją kule czy samotność Bitwy chcą przełożyć nasze plany na nigdy W twoich oczach rozmazane jak łzy w nich Bo języki cięte mamy jak brzytwy Zawsze, gdy się spotykamy, oh Nawet, kiedy padnie rozkaz, by strzelać, ej Nigdy nie ruszam się stąd jak syrena, ej To mój dom, zawsze będę chronił go Choć cena być może większa od Bentley'a (od Bentley'a) Widząc niebo, widzę twarze moich przodków Ich wartości pielęgnuję tak jak ogród To mój dom, zawsze będę chronił go Aż sam stanę się symbolem jak syrena Gdy spadały bomby, stałaś sobie siostro Niewzruszona, jakby ktoś tam robił popcorn Gdy na co dzień nikt nie darzy cię miłością Obojętne ci, czy cię zabiją kulе czy samotność Bitwy chcą przełożyć nasze plany na nigdy W twoich oczach rozmazane jak łzy w nich Bo języki ciętе mamy jak brzytwy Zawsze, gdy się spotykamy, oh By nigdy świat na głowę nam nie spadł A jeśli spadnie, zagramy w baseball Jakby nam przeszłość chcieli odebrać Niestety będzie zajęta 2-2 czy 4-4, ciągle chcieliby rozdzielić Sprowadzić do bakterii i przerzucić do Excel'i 2-2 czy 4-4, ciągle chcieliby rozdzielić Ale zawsze tu będziemy jak syreny Gdy spadały bomby, stałaś sobie siostro Niewzruszona, jakby ktoś tam robił popcorn Gdy na co dzień nikt nie darzy cię miłością Obojętne ci, czy cię zabiją kule czy samotność Bitwy chcą przełożyć nasze plany na nigdy W twoich oczach rozmazane jak łzy w nich Bo języki cięte mamy jak brzytwy Zawsze, gdy się spotykamy, oh