To jest historia Jana Bakera, piekarza z Suwalszczyzny,
Który wyjechał za chlebem do Chicago Town.
W jego rodzinnej wsi był tylko jeden sklep
Sam pędził bimber i potrafił upiec chleb
Bardzo robotny był, z ludziami dobrze żył
Gdy sobie gnał rowerkiem, to wszystko miał gdzieś
Lecz nieraz chciał Jan Baker porzucić tę wieś
Halinie H. obiecał, że wróci na chrzest
Pewnego dnia odleciał, samolot miał przez
Belfast, Belfast, facet z fajką w pysku siedzi przy ognisku
Belfast, Belfast, to robotnik drogowy łata pas startowy
Setny raz łata pas, łata pas, bo szczur wyżera dużo dziur
Belfast
To tu przychodzi jakiś typ
Dłonie pachną mu filetami różnych ryb
Śmieje się, pokazuje, że ma gest
Kiedyś w KGB, no a teraz to on jest
Iwan Rasputin impresario sex-machine
Eksportowanych na cały świat
Iwan Rasputin impresario sex-machine
O Ameryce powiada tak
Stany, tutaj zrobić szmal to żaden cud
Stany, trafić prosto z Kielc do Hollywood
To tutaj każdy może przecież, dobry Boże,
Taka Whitney Houston, dzięki swoim ustom
Stany: piękny kraj, tylko że
Chłopy takie jak baby są, na twarzy róż
Nie znajdziesz już prawdziwych mężczyzn w Stanach
Chłopy takie jak baby są, królestwo lal
Tu nawet drwal używa kremu na noc
Niejedna z żon, niejedna z cór
W sobotni wieczór wsiada w jedną z fur
Na jakiś tor, na jakiś kort
Amerykanki uprawiają sport
Amerykanie wołają
Brown girl in the ring
Sha la la la la
Czyli: czarna, wróć na ring
Sha la la la la la
Brown girl in the ring
Sha la la la la
Tutaj wszyscy kochają żeński boks
Plum plum
Dużo emocji
Sha la la la la
Coraz więcej emocji
Sha la la la la la
Popcorn w promocji
Sha la la la la
Tutaj wszyscy kochają żeński boks
Plum, plum
Mama, o mama, spójrz sama, jak tutaj dziwnie
Jedni są biali, a drudzy są wręcz przeciwnie
Żyje w jednym domu różnych ludzi stu
Jakoś to nikomu nie przeszkadza tu
Mama, o mama, spójrz sama, jak tutaj dziwnie
Ludzie w fast-foodzie nie wiedzą, co jedzą
Ale każdy dobrze wie, kto i z kim, i jak, i gdzie:
Że Jane Fonda ma wielbłąda, a Tom Cruise ma nowy wóz
Tony Blair przemycał ser, Edith Piaf pływała wpław
Al Pacino był dziewczyną, Depardieu podobno nie
La la la la la la la, la la la la la la la
La la la la la la la, la la la la la la la
Jerzy Stuhr rozplątał sznur, Wojciech Mann rozkręcił kran
U Pazury pękły rury, Ewa Bem rzuciła dżem
Nowy Jork czy Lądek Zdrój, ten sam gust i smak i strój
Wszyscy mamy i tym samym, każdy z nas wypełnia czas
La la la la la la la, la la la la la la la
La la la la la la la, la la la la la la la
Gary Moore przeskoczył mur, Karel Gott przeskoczył płot
Gary Cooper kopnął w nogę i dostanie zapomogę