Mówiłam tobie już pięćdziesiąt kilka razy,
żebyś już poszedł sobie, przecież pada deszcz,
To przecie śmieszne takie stać tak twarz przy twarzy,
To jest naprawdę niesłychanie śmieszna rzecz;
żeby tak w oczy patrzeć: kto to widział?
żeby pod deszczem taki niemy film bez słów,
żeby tak rękę w ręku trzymać: kto to słyszał?
A przecież jutro tutaj się spotkamy znów -
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
No, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Na Żoliborzu są ulice takie śliczne,
Takie topole, a w tropach taki wiatr,
Gdy przyjdzie wieczór, świecą światła elektryczne
I tak mi dobrze, jakbym miała osiem lat;
Mówisz: "Kochana!" Ja ci mówię: "Mój kochany!"
I tak chodzimy i na przełaj, i na w skos,
A w tej ulicy, która idzie na Bielany,
Jest tyle świateł, jakby Szopen nucił coś -
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
No, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Ja na początku przez trzy lata byłam w Łodzi,
A teraz tutaj mam posadę w AWF,
I byłam sama, potem zaczął on przychodzić,
Pracuje w radio, muzykalny jak sam śpiew;
Więc z nim piosenki sobie czasem różne nucę,
On czasem skrzypce weźmie, na nich dla mnie gra -
A co wieczora na Żoliborz autobusem
Do tej topoli, która nas tak dobrze zna -
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
No, nawet jeśli trochę pada, to niech pada -
I tak się trudno rozstać,
I tak się trudno rozstać,
Nas chyba tutaj zaczarować musiał deszcz.
Поcмотреть все песни артиста