I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada Że się człowiek przestał dobrze zapowiadać Ale za to, z drugiej strony, cieszy się Że się również przestał zapowiadać źle Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada Że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada Ale z drugiej strony z chwili takiej wdzięk Gdy rozwieje dana dama taki lęk Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj Za granicę raczej nikt nas już nie wyśle Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle Ale z drugiej strony też się cieszy człek Z geografii znając gorszych parę rzek Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą By na Marsa via sputnik się w ten tego Ale z drugiej stony, czy na Marsie gra Gdy w ankiecie się Ziemianin były ma Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj Trudna rada, jeśli chodzi o karierę To nie będzie, już nie będzie się premierem Ale z drugiej strony weźmy, co tu kryć Jak to długo tym premierem trzeba być Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj Starsi panowie, Starsi panowie Starsi panowie dwaj Już szron na głowie, już nie to zdrowie A w sercu ciągle maj