Ona pali trawę A ja chętnie zapalę z nią Życie niezaplanowane Bo po co żyć, jak nie żyje się chwilą? Kiedy podaję to nalej Jak palimy 3 po 3 to podaj dalej Spalone mosty dają wiele świateł Pora zaszaleć, wow Dzisiaj chcę tańczyć i nie spać nad ranem Mówi, że ładnie pachę Bo to Fahrenheit, Fahrenheit Bo to Fahrenheit Ona pali trawę A ja chętnie zapalę z nią Życie niezaplanowane Bo po co żyć, jak nie żyje się chwilą? Kiedy podaję to nalej Jak palimy 3 po 3 to podaj dalej Spalone mosty dają wiele świateł Pora zaszaleć, wow Dzisiaj chcę tańczyć i nie spać nad ranem Mówi, że ładnie pachę Bo to Fahrenheit, Fahrenheit Bo to Fahrenheit Mamy ten high Jebane kurwy chcą zabrać co zdobyłem sam Nie czuję się wielki, choć na koncerty przychodzi parę dam Chodź do mnie na kolana, zabiorę cię na małe paradise Zabiorę cię w takie wymiary, że wymiary twojej rozkoszy polecą na Mars Polecą na Mars Poleć mi psychiatrę, bo nie daje rady sam Chcę tylko twojej bliskości, nie żebyś tańczyła jak ci zagram Moje oblicze ma dwie strony, czasami się czuję jak hologram Koniec dram, słuchaj suko - koniec dram, u Siadaj i dawaj na luz, u Bierz topa i szybko krusz, u Ręka na ciało, a usta do ust Ręka na ciało, a usta do ust, ej Z tobą chcę robić te money moves Z tobą chcę robić to aż po grób Z tobą chcę, z tobą chcę, u Ona pali trawę A ja chętnie zapalę z nią Życie niezaplanowane Bo po co żyć, jak nie żyje się chwilą? Kiedy podaję to nalej Jak palimy 3 po 3 to podaj dalej Pod-pod-podaj dalej Ona pali trawę A ja chętnie zapalę z nią Życie niezaplanowane Bo po co żyć, jak nie żyje się chwilą? Kiedy podaję to nalej Jak palimy 3 po 3 to podaj dalej Spalone mosty dają wiele świateł Pora zaszaleć, wow Dzisiaj chcę tańczyć i nie spać nad ranem Mówi, że ładnie pachę Bo to Fahrenheit, Fahrenheit Bo to Fahrenheit Fahrenheit, bo to Fahrenheit Fahrenheit, bo to Fahrenheit Fahrenheit, bo to Fahrenheit Fahrenheit, bo to Fahrenheit