Od zawsze swoim tu i teraz Byłem w kiedyś tam i potem Dobrych rzeczy nie pamiętam Bo złe zawsze miałem w głowie Nie rozumiałem słów - enjoy the moment Jak mam podziwiać słońce dawno myśląc o zachodzie Jestem na mieście i myślę o tym co mówiłaś Jeszcze trochę obecny lecz czekam aż minie ta chwila Biegnę i nie wiem kiedy złapałem dystans Szczęście to tylko przystań Ocean łez i tratwa w bliznach Nie chcę więcej biec Chcę pamiętać parę szczęść W tle muzyka na mnie dres Uczę się jak żyć według mnie Tańcz póki jeszcze możesz Płacz póki masz coś w sobie Robię to co mogę by już w moim życiu nie czuć nic Tańcz póki jeszcze możesz Płacz póki masz coś w sobie Robię to co mogę by już w moim życiu nie czuć nic Jesteś taka samolubna Szukasz szczęścia w innych ludziach Wywierasz presję na kimś I swoje ego karmisz W sercu masz nienawiść Której nikt nie naprawi I ty wiesz to dobrze Że nikt nie kocha mocniej niż ja Wiem to dobrze Dlatego muszę trzymać dystans Tyle wspomnień I wszystkie giną w moich myślach Nad jednym zdaniem kiedyś myślałbym połowę życia Nie chcę więcej biec Chcę pamiętać parę szczęść W tle muzyka na mnie dres Uczę się jak żyć według mnie Więc Tańcz, póki jeszcze możesz Płacz, póki masz coś w sobie Robię to co mogę by już w moim życiu nie czuć nic Tańcz póki jeszcze możesz Płacz póki masz coś w sobie Robię to co mogę by już w moim życiu nie czuć nic