Będzie mogła tulić Cię I w ramionach Twoich spać jedna z nas. Której kolor oczu chcesz, Możesz wybrać nocy tej, jedną z nas . Gdy dotykasz moją dłoń Tak po ludzku cieszy mnie drugiej płacz. Wiele różnic inna ja, Inna ona i jej świat lubisz Ty pić z dwóch kaw. Dziś w poduszkę wtulam sny oszukując, że to Ty . Na niej kilka słonych łez, spiesz kochany do mnie spiesz. Twój zegarek dumnie tak pod niebieską lampką nocną lśni. Wczoraj zostawiłaś go, wczoraj była moja noc. Martwię się czy druga z nas jutro puści Cię na czas. I na siebie trochę zła, pragnę zasnąć by o Tobie śnić. Po kawałku dużym chcę Jak największym Ciebie mieć każda z nas. By w pościeli zapach Twój został Jak najdłużej chcę jedna z nas. Trochę chory układ masz, Lecz najbardziej boi się każda z nas. Wybór padnie zniszczysz świat i Wybierzesz nagle ją, lepiej pij, pij z dwóch kaw. Dziś w poduszkę wtulam sny oszukując, że to Ty . Na niej kilka słonych łez, spiesz kochany do mnie spiesz. Twój zegarek dumnie tak pod niebieską lampką nocną lśni. Wczoraj zostawiłaś go, wczoraj była moja noc. Martwię się czy druga z nas jutro puści Cię na czas. I na siebie trochę zła, pragnę zasnąć by o Tobie śnić.