Jest zakątek na tej ziemi Gdzie powracać każdy chce Gdzie króluje Jej Oblicze Na Nim cięte rysy dwie Wzrok ma smutny zatroskany Jakby chciała prosić cię Byś w matczyną Jej opiekę oddał się Madonno Czarna Madonno Jak dobrze Twym dzieckiem być O pozwól Czarna Madonno W ramiona Twoje się skryć W Jej ramionach znajdziesz spokój I uchronisz się od zła Bo dla wszystkich swoich dzieci Ona serce czułe ma I opieką cię otoczy Gdy Jej serce oddasz swe Gdy powtórzysz Jej z radością słowa te Dziś gdy wokół nas niepokój Gdzie się człowiek schronić ma Gdzie ma pójść jak nie do Matki Która ukojenie da Więc błagamy o Madonno Skieruj wzrok na dzieci swe I wysłuchaj jak śpiewamy prosząc Cię Madonno Czarna Madonno Jak dobrze Twym dzieckiem być O pozwól Czarna Madonno W ramiona Twoje się skryć Madonno Czarna Madonno Jak dobrze Twym dzieckiem być O pozwól Czarna Madonno W ramiona Twoje się skryć