Czy te wokale są na odpowiednim levelu w tym momencie?
Czy ja je będę słyszał dobrze?
Lubię dziwactwa, sam jestem dziwny
Podobno, w pozytywnym tego słowa znaczeniu
♪
Cóż to za dziwny nastrój, to chyba znowu brak snu
Ostatnie lata - koszmar, stąd po "Zaufaniu" zastój
Segreguje przez to ludzi, jednego na 100
Połowa z nich gra jak piłkarze, serio 11
Znałem takich co potrzebowali plastrów, gdy krwawiły rany
Jedna laska chyba do tej pory nakleja fentanyl
Szkoda, bo to droga śmierci, nie wiem jak z nią dziś
Trzymam kciuki, za to że jest git, jak nie, to Rest In Peace
A ja zrobiłem skrzypce z moich strun głosowych
Chciałbym wam zagrać na nich balladę, ale się lepią od smoły
Bo stare emocje z innych wymiarów gniją mi czaszce do dzisiaj
Wiesz, nic nie jest trwałe
A nasze marzenia znikają tak samo jak dym ze splifa, ej
Gdzie są te wszystkie wartości, co, zepsuty do szpiku kości
Do tego zakuty, nakuty, zakuty w łańcuchy rozbitej osobowości
Całowałaś jak Dementor, jestem jak z demencją starzec
Wszystkie moje myśli odpływają, za horyzont zdarzeń
Ooo, życie jak Bad Trip, nie wiesz, co jest
Tracisz kontrolę, zaczyna boleć
Ooo, życie jak Bad Trip, dasz radę, ziomek
To wszystko w głowie, to tylko w głowie
Ooo, życie jak Bad Trip, nie wiesz, co jest
Tracisz kontrolę, zaczyna boleć
Ooo, życie jak Bad Trip, dasz radę, ziomek
To wszystko w głowie, to tylko w głowie
Wywołują mnie do odpowiedzi, chcieliby wiedzieć wszystko
Na pewno niebezpieczne są zabawy tą tabliczką
Ouija czy Mendelejewa, w sumie wszystko jedno
Tu czy tam literki mogą ci odcisnąć piętno
Pośród drzew na scenie jestem Slenderman'em, zgaśnie ci latarka
Znikam, ale zostawiam wiadomości na kartkach
Pytają mnie o cele w życiu, w sumie jest ich kilka tu
Mam w ręku Deagla, celuję w stronę kilku głów
Udźwiękowiłbym obrazy Boscha tymi kawałkami
Hieronim... Chuj i tak skojarzą to z pralkami
Więc szukaj gdzieś pomiędzy, nie chce być transparentny
Żyje jak bym wpadł w permanentny paraliż senny
Wieczne kolabo, ja i demony, przez to nigdy nie chciałem mieć żony
Tylko w nie bylem wpatrzony jak ludzie jadący metrem w swoje smartfony
Bije ode mnie ciemna energia, taki mój urok i taka natura
I to dzięki temu mam moc przyciągania większą niż Gargantua
Ooo, życie jak Bad Trip, nie wiesz, co jest
Tracisz kontrolę, zaczyna boleć
Ooo, życie jak Bad Trip, dasz radę, ziomek
To wszystko w głowie, to tylko w głowie
Ooo, życie jak Bad Trip, nie wiesz, co jest
Tracisz kontrolę, zaczyna boleć
Ooo, życie jak Bad Trip, dasz radę, ziomek
To wszystko w głowie, to tylko w głowie
Ej, ej, życie jak BadTrip
Życie jak BadTrip
Życie jak BadTrip
A teraz teraz wszyscy robią pajacyki
Ba-BadTrip nie wiesz co, tracisz kontrole
Ba-BadTrip nie wiesz co, tracisz kontrole
Ba-BadTrip nie wiesz co, tracisz kontrole
Ba-BadTrip nie wiesz co, tracisz kontrole
Поcмотреть все песни артиста