Kolorowe życie to komplet, Karolowi brak barw Rzadko mniemam oczy przytomne, czasem świecą jak skarb Jak się wkurwię, odpalę Contrę, puszczę z dymem wszechświat W kielni noszę słop a nie forsę, pełne pustki od tak Wokół ludzie z lodu jak Kortez szukają ciepłych barw Percepcja stanowi już problem, biały szum psuje kadr Mam naparstek tego co dobre Wypełniany od lat, żeby wylać na nich pieniądze (nie, nie, nie) Wszystko mnie kręci jak Candy Flyppyn Nie wszystko się kręci jak Candy Flyppyn Nie boję się śmierci jak Candy Flyppyn Bo nasze numery są wieczne Nie wiem co czuję jak Candy Flyppyn I wszystko wiruje jak Candy Flyppyn O kurwa człowieku jak Candy Flyppyn, wow, wow, wow już nie chcę Wszystko mnie kręci jak Candy Flyppyn Nie wszystko się kręci jak Candy Flyppyn Nie boję się śmierci jak Candy Flyppyn Bo nasze numery są wieczne Nie wiem co czuję jak Candy Flyppyn I wszystko wiruje jak Candy Flyppyn O kurwa człowieku jak Candy Flyppyn, wow, wow, wow już nie chcę ♪ Mam zioma co stoi blisko, ambicję i jakiś talent Mam kszt z własną szyszynką i na życie jebany patent Jak Punisher no i Miko stawiamy na jedną kartę To życie na zawsze z muzyką Te marzenia nie są martwe Nerwy zjadają mnie jak w bistro Camani co ty mi dałeś? Mieliśmy tu robić hip hop a robię za główne danie Unikam wody jak Gizmo tej złej przez "u" kreskowane Makówka jak stary Discord, znów połączenie zerwane Wszystko mnie kręci jak Candy Flyppyn Nie wszystko się kręci jak Candy Flyppyn Nie boję się śmierci jak Candy Flyppyn Bo nasze numery są wieczne Nie wiem co czuję jak Candy Flyppyn I wszystko wiruje jak Candy Flyppyn O kurwa człowieku jak Candy Flyppyn, wow, wow, wow już nie chcę Wszystko mnie kręci jak Candy Flyppyn Nie wszystko się kręci jak Candy Flyppyn Nie boję się śmierci jak Candy Flyppyn Bo nasze numery są wieczne Nie wiem co czuję jak Candy Flyppyn I wszystko wiruje jak Candy Flyppyn O kurwa człowieku jak Candy Flyppyn, wow, wow, wow już nie chcę