Zarabianie hajsu to gruby nałóg Tak jak Hazard po transferze do Realu U mnie waga się zgadza Transfer baza, potem z brzegu do szałup Spróbuj łyżeczką pomału Wolę mówić mniej Mordo robić więcej szmalu Robię sos na jachcie, liczę, nie słucham W głowię myślę nad kolejnym ruchem Siedzę na pufie, czuję w brzuchu subwoofer Ona otwiera lodówę, częstuje mnie Krugiem Jest słodka jak lukier, teraz to mordo jest super W mieście podjeżdza tu szofer nie Uber Stolika nie rezerwuję, zamawiam bieługę Wylewam Belugę, monogram ma kufer Gdzie trzymam gotówę Jestem w kantorze po kryptowalutę Wszystko już mogę, a nic już nie muszę Zwiedzam kolegów na górze Twoi koledzy to krypto-kapusie Głowa w piachu jak strusie My głowa wysoko i jaja jak strusie Znaki na skórze i znaki na górze Jedziesz na ręcznym, ja jadę na luzie Jadę do Ciebie, akcja ryzyko Przez to na giełdzie jest zielony słupek Stoję przed klubem Ona ma biggy ten kuper To szybkie mini jak Cooper Wychodzę z łupem jak śmierć jest trupem Jak w Lidze Mistrzów gdy z grupy śmierci Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer (ee) Zrobiło się późno, więc opuszczam łóżko Nie zrobię jej dzisiaj to trudno Sprawy na dzisiaj, nie jutro Ona coś pyta o futro Spogląda na biurko i miga tam iPhone Muszę tłumaczyć coś durniom Może skończyć się burdą Płatność będzie gotówką, do tego górką Mordo, kapitan nie pływa za burtą Ani nie lata na próżno Kiedyś prosiłem o pomoc A dzisiaj ty nocą mnie prosisz morduchno Dziś jest za późno Niby ty byłeś alfonsem, a dziś zwykłą kurwą Więcej klasy ma w sobie ta suka Więc za twe pieniądze jej wezmę to futro Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer Osiem fendi futer