Wiecznie w górę, nigdy nie zsunę się z lawiną Mam odruch jak Tourette, jak próbuje, ktoś wyznaczyć tor Mam swój amulet, oni kule, każdy ma swą broń Wilki wyją w lunę, moim przekaźnikiem mikrofon Jak idziesz z tłumem - trudniej przebić się na front Jeśli pikuje, tylko po to, by podać ci dłoń Znaleźć szalupę, kiedy życie opada na dno Wiedzieć, jak się unieść, kiedy od tragedii jest o włos To siedzi we mnie, przeleje na papier i tak zmagam się z lękiem Że wyżej nie wzniesie mnie wiatr Wiem co przeszedłem, ile razy zatruł mnie jad Odcinam pętle, by w pobliżu nigdy nie mieć ich plag Duchy przodków niosę we krwi Rany z ulic widzę w sepii Widok z góry ściąga sępy Wszędzie gruzy, w ludziach tylko szczątki więzi Chciałbym uciec, ale czuję jakbym biegł tu przez sen Coś na każdym kroku truje, jak osiągnąć mam zen Nigdy nikomu nie wróżę, czego nie chciałbym przejść Tylko w twoich oczach gubię każdy mój lęk Chciałem tylko przejść Życia szlak budząc w żyłach krew Choćby nas całych pokrył śnieg lub deszcz To tylko test Wieje noc i dzień Kiedy samotnie odczuwasz lęk Choćby nas całych pokrył gniew lub pech Wzrok trzyma cel W środku każdy z nas jest taki sam Od początku jeden plan - jak najwyżej odbić dna Nie gubiąc wątku, wiedzieć, kiedy oddać celny strzał Tak, by w dzień sądu spojrzeć w twarz Lecę do góry jak jet-pack Żaden balast nie trzyma mnie Kurz na zakrętach Łapię balans, bo widzę cel Wiara jest jedna Dostrzegaj ją nawet przez mgłę Masz prawdę w tekstach My nie możemy przestać jak sen Który mnie wybudził z zimnym potem, dreszczem na plecach Że jeszcze nie jest za późno, żeby przerwać ten letarg I że nie mówi się, "Trudno", kiedy pada forteca I wszystko jest z zasięgu ręki, nawet jak w koło bessa Patrzę w górę po to, by zobaczyć nieba błękit Więcej czuję, mam wrażenie jakbym się odczepił Pod oczami cienie, w ich odbiciu wzrok daleki Wiem, że nie zmienię przeszłości, chociaż szlak jest dalej kręty (Chciałem tylko przejść) (Życia szlak budząc w żyłach krew) (Choćby nas całych pokrył śnieg lub deszcz) (To tylko test) (Wieje noc i dzień) (Kiedy samotnie odczuwasz lęk) (Choćby nas całych pokrył gniew lub pech) (Wzrok trzyma cel) Chciałem tylko przejść Życia szlak budząc w żyłach krew Choćby nas całych pokrył śnieg lub deszcz To tylko test Wieje noc i dzień Kiedy samotnie odczuwasz lęk Choćby nas całych pokrył gniew lub pech Wzrok trzyma cel