Powiedz co brałaś też chcę to wziąć Po co mieszałaś z lekiem na złość A ilu miałaś już nieważne to Zapamiętasz najbardziej jedną noc Dziwisz się czemu nie z nim i nie on Poczeka welon dziecko, pies i dom Wysoki sąd Przysięgam, bo w łóżku mam broń Celuję w skroń Się postarałaś to wystrzeliło Artykuł 252 KK mi dajesz A połknęłaś dowód w sprawie Nieprzychylnie się przyznaję Mokro, gdy czyta zeznanie Nie pamiętam już co brałem Stężenie w krwi poza skalę A ona patrzy na zegarek Bo 15 minut tylko z nią gadałem A gdzie te ru (och) Za uszami mam wszystko Nie wiesz o mej przeszłości A chciałabyś wiązać ze mną przyszłość Może gdy będzie luźniej Teraz myślę o muzie Wstaję myślę o muzie Zasypiam myślę o muzie Gdzie w głowie miejsce na buzie twą Śniadanie sobie zrobię albo zamówię skądś A póki co no to chodź na ten buch na dwóch Chyba Twój tata to robił Cię w windzie Bo Twoja pupa ciągle góra i dół Powiedz co brałaś też chcę to wziąć Po co mieszałaś z lekiem na złość A ilu miałaś już nieważne to Zapamiętasz najbardziej jedną noc Dziwisz się czemu nie z nim i nie on Poczeka welon dziecko, pies i dom