Leci puff I nie z blanta ani z luf Ona daje mi go z ust Wejdź na stół Weź na luz i weź tym rusz Ona działa jak narkotyk, chociaż we krwi mam go już Leci puff I nie z blanta ani z luf Ona daje mi go z ust Wejdź na stół Weź na luz i weź tym rusz Ona działa jak narkotyk, chociaż we krwi mam go już Mam to we krwi jak Hennesy Pełne bletki tej zieleni Za mną ma wataha Łeb nie od barana (u,u) Pierdol tych jeleni Robię tylko tzolin it Twój tyłek i been in it Moje serce you killn' it Dobra, gdzie jest stary moli, to jest jak spadały gwiazdy Spokojnie, może wróci, ale dzisiaj chcę tańczyć Ten parkiet bywa śliski, ale kupiłem nike Za dobrze się trzymają tak, jak twoje pośladki A kiedyś ten ból, zły i schodki A teraz ten buch, łyk i zwrotki A w życiu mało czasu, próbuje go spowolnić Z sokiem ananasowym, żeby nie być za gorzkim Chcesz to sprawdź Podbij Mam kurz ten z Californii W górę ruch, potem na parter Bije brawo, a rękoma nie klaszczę Kac wjeżdża Ona jest, jak wódka do głowy uderza Ta twoja to Whiskey, czuć aromat drewna Wezmę ją za rękę i wyprowadzę z getta i Leci puff I nie z blanta ani z luf Ona daje mi go z ust Wejdź na stół Weź na luz i weź tym rusz Ona działa jak narkotyk, chociaż we krwi mam go już Leci puff I nie z blanta ani z luf Ona daje mi go z ust Wejdź na stół Weź na luz i weź tym rusz Ona działa jak narkotyk, chociaż we krwi mam go już