Pewnie taki lubisz stan, gdy wszystko możesz mieć Twoje życie kolor ma, gdy bierzesz to co chcesz Nie pytałaś nigdy mnie gdzie bym wolał iść Czy tych kilka twoich łez świat zastąpi mi? Kochana, nie będzie happy endu Kochana, przyznaję się do błędów Kochana, nie mam już nic Kochana to nie amerykański film Kochana, nie będzie happy endu Kochana, przyznaję się do błędów Kochana, ty też nie byłaś złota Kochana, zemsta jest słodka jak pieszczota Nieustannie bolał cię, mój swobodny czas Chciałaś mnie przy sobie mieć, ja nie byłem tam Kochana, nie będzie happy endu Kochana, przyznaję się do błędów Kochana, nie mam już nic Kochana to nie amerykański film Kochana, nie będzie happy endu Kochana, przyznaję się do błędów Kochana, ty też nie byłaś złota Kochana, zemsta jest słodka jak pieszczota Zapatrzona w siebie, szukasz winy w niebie Nie pozwalasz dojrzeć myśli tej, Że od ciebie wcale nie odejdę z żalem Nie pamiętam zalet, które mogłaś mieć...