Kishore Kumar Hits

Małgorzata Ostrowska - Zwykła historia - Live Concert şarkı sözleri

Sanatçı: Małgorzata Ostrowska

albüm: Piękna Pani Meluzyna (Live Concert)


Była akurat niedziela
I czas leniwie się toczył
Na placu przy kościele
Spotkały się ich oczy
Utonął w jej błękitach
I wzrokiem wodził za nią
On z diabłem za koszulą
A ona jak anioł
I kiedy noc nad miastem
Rozplotła czarne włosy
Pod jej uśpione okna
Przywiodły go te oczy
I stać się nie powinno,
Lecz nocy tej się stało
On z diabłem za koszulą
I ona jak anioł
Taka zwykła historia
Była noc niespokojna
I po prostu się stało
To, co stać się musiało
Nienajlepsza historia,
Bo ta noc niespokojna
Zawróciła jej w głowie
I nieszczęście gotowe
A potem świt ją zbudził
I jego już nie było
Taka podróżna była
Jego płomienna miłość
Lecz noc tak była czarna,
Tak czarna i za zimna
I łzy jej za gorące
A ona niewinna
Taka zwykła historia
Była noc niespokojna
I po prostu się stało
To, co stać się musiało
Nienajlepsza historia,
Bo ta noc niespokojna
Zawróciła jej w głowie
I nieszczęście gotowe
Życie dalej się toczy,
Czas się sączy ospale
On z diabłem gdzieś się włóczy
A ona jak grzech została
Trzeba się było ratować
I drzwi mu nie otwierać,
Bo teraz co noc musi
Z miłości umierać
Taka zwykła historia
Była noc niespokojna
I po prostu się stało
To, co stać się musiało
Nienajlepsza historia
On ją dawno zapomniał
Lecz zawrócił jej w głowie
I nieszczęście gotowe

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar