Kishore Kumar Hits

Bryan - Ile dałbym 2 şarkı sözleri

Sanatçı: Bryan

albüm: Ile dałbym 2


Parę miesięcy minęło
Chciałbym się cofnąć, ale nie przewijam do tyłu video
Dzisiaj pije whiskey sam
Ze szklanki, na której zostawiłaś ślady swojej rozmazanej od buzi pomadki
Nawet nie wiesz jak się jaram
Gdy zakładasz moje teesy, żeby tym sukom pokazać
Że nieważne, co jest i co będzie
Masz mnie wszędzie mała
Taka jest już kolej rzeczy, nie płacz więcej tylko wsiadaj
Niebo jest pełne gwiazd, ale pierdolę je, bo chce tylko jedną, na pewno
Nie wiem, czy to ze mną się dzieje coś złego, czy
Czy ja jestem sobą nadal dziś
Palisz cienkie papierosy, gdy brakuje Ci ognia
To wiesz, że zawsze go mam w spodniach
Tak sięgam do kieszeni i daje ci płomień
Może dam ci następnym razem ten, który nosze gdzieś głęboko w sobie
Dajesz mi więcej szczęścia
Niż te rymy, które kładę do bitu na wersach
Chodzę zamotany nie potrafię znaleźć wejścia dziś
Znaleźć wejścia dziś
Chce tylko Ciebie i Ciebie
I topie się w twoim wzroku, nawet gdy płaczesz jak w niebie
Nie mogę sam wytłumaczyć co złego się teraz dzieje
Nie mogę sam wyobrazić sobie tu życia bez Ciebie
I mogę pierdolić, bo nigdy nie jest tu najlepiej
Zamiast patrzeć na Ciebie mógłbym popatrzeć na siebie
Robię za dużo błędów i chociaż wychodzi nam na złe
To, zawsze gdy mówię Ci prawdę, to kurwa mówię Ci prawdę
Nie czuję się, taki jak wcześniej
I choć jarasz mnie tak samo
To wkurwia mnie to, że tęsknię
Oddałbym wszystko, byś była teraz bliżej
Chyba kumasz, dlaczego sam siebie nienawidzę
Nie palę szlugów, ale nie ukrywam
Że zawsze gdy gramy ten numer na scenie, to odpływam
I wiesz, że chciałbym Ci zapewnić kiedyś high life
Ale muszę poukładać myśli, w końcu sam, sam

Поcмотреть все песни артиста

Sanatçının diğer albümleri

Benzer Sanatçılar