Betonowe miasto, suki zimne jak wóda
Leżę w Monte Carlo, ona ma piękne uda
Zawijam ten banknot, spływa to nie krajówa
Chciałem na moment tu zasnąć, a w studiu znowu czuwam
Betonowe miasto, suki zimne jak wóda
Leżę w Monte Carlo, ona ma piękne uda
Zawijam ten banknot, spływa to nie krajówa
Chciałem na moment tu zasnąć, a w studiu znowu czuwam
Chciałem na moment tu zasnąć
A w studiu znowu czuwam
Yeah, znowu, znowu czuwam
Chciałem na moment tu zasnąć
A w studiu znowu czuwam, yeah
Siema
Zabieram ci temat
Nie wiesz o co chodzi
Zamknij dupę i Cię nie ma
Nigdy nic nie muszę
Robię je na do widzenia
Kajdanki ma suka
Ja nie trafię do więzienia
Leczę dobrym buchem
Lecę wysoko do nieba
Od dawna nie sądzę, żebym kurwa był z podziemia
Zjadłem twoich ziomków
Ale ciągle mam dylemat
Moim domem studio albo bardzo duża scena
Betonowe miasto, suki zimne jak wóda
Leżę w Monte Carlo, ona ma piękne uda
Zawijam ten banknot, spływa to nie krajówa
Chciałem na moment tu zasnąć, a w studiu znowu czuwam
Betonowe miasto, suki zimne jak wóda
Leżę w Monte Carlo, ona ma piękne uda
Zawijam ten banknot, spływa to nie krajówa
Chciałem na moment tu zasnąć, a w studiu znowu czuwam
Miałem rzucić płytkę
A stricte daje ci paczki
Z nią jak w filmie, gwałcę replay
Znów wbijam do Narnii
Miałeś mi dać szachy
Aha, ja tam walę gambit
Ja tam Alibaba
Wchodzę w trapa, liczę skarby
Śledź i ogóra nie sushi
Dobre mordy, nie lamusy
Krajówa nie koko, żubrówa
Żaden Belveder
Ona natura, nie botoks
Bliżej Czechy niż Amsterdam
W bletkach chowam żal i bezwład
Loty lotami, i koty kotami
Jak chuja se kładę to zawsze gdzie ulica Wiejska
7 to bruda, patrzę na jej uda
I zapomniałem, że ziom leci z Waoli
Wczoraj przyjaciel, a dzisiaj to Judasz
Chuj w tą wątrobę, niech leje się wóda
Na to piguła
Nie lubię gryzoni, więc zajebie szczura
Ty chciałeś być OG
Ja chciałbym obudzić się w innym ciele i nie tutaj (siedem)
Betonowe miasto, suki zimne jak wóda
Leżę w Monte Carlo, ona ma piękne uda
Zawijam ten banknot, spływa to nie krajówa
Chciałem na moment tu zasnąć, a w studiu znowu czuwam
Betonowe miasto, suki zimne jak wóda
Leżę w Monte Carlo, ona ma piękne uda
Zawijam ten banknot, spływa to nie krajówa
Chciałem na moment tu zasnąć, a w studiu znowu czuwam