Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę czeka lepsze życie?
Chciałbym bać się naprawdę, kąpałem się w syfie
Chcą naciągną mnie na prawdę, nigdy nią nie żyłem
Chcą zrobić ze mnie gwiazdę, nigdy nią nie byłem
Jestem cień, obok ciebie w dzień
Nocą chowam się, obserwuję cały zgiełk
Zbieram kawałki potłuczonych szkieł
Chciałbym dać ci je, serce z potłuczonych serc
Bujam się po mieście jak w jesień liść na wietrze
Wnętrze mam mroczniejsze niż winkle na Oruni
Wiesz, że zmieniam na popite stres, na przestrzeń
Daję sobie przestrzeń, na chwilę się oderwę
Jestem cień
W nocy łatwo gubię się
Czekam na kolejny dzień, chcę zobaczyć w końcu cię
Mam szczęście, że jestem przy tobie, chociaż nie chcesz
Rzucasz mnie w tym mieście, w którym smutno mi bez ciebie
Jestem cień
W nocy łatwo gubię się
Czekam na kolejny dzień, chcę zobaczyć w końcu cię
Mam szczęście, że jestem przy tobie, chociaż nie chcesz
Rzucasz mnie w tym mieście, w którym smutno mi bez ciebie
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Czy za rogiem naprawdę?
Chcą naciągać mnie na prawdę, nigdy nią nie żyłem
Ciągle, ciągle poza stadem, chcę oderwać się na siłę
Sam kreuję sobie świat ten, kocham wyobraźnię
Kocham pisać te piosenki, mimo że zgubiłem adresatkę
Piszę do postaci nierealnej jak ja sam, samej jak ja
Tak samo nieudanej, ona zna ten stan
Mimo że jej nie tłumaczę
Ona pragnie też się wyrwać jak najdalej
Jestem cień
W nocy łatwo gubię się
Czekam na kolejny dzień, chcę zobaczyć w końcu cię
Mam szczęście, że jestem przy tobie, chociaż nie chcesz
Rzucasz mnie w tym mieście, w którym smutno mi bez ciebie
Jestem cień
W nocy łatwo gubię się
Czekam na kolejny dzień, chcę zobaczyć w końcu cię
Mam szczęście, że jestem przy tobie, chociaż nie chcesz
Rzucasz mnie w tym mieście, w którym smutno mi bez ciebie
Pojawiają się
Fantomowe bóle zapomnianych miejsc
Ciągle gonię cię
Jak wskazówki gonią dzień, w równoległych korytarzach się odbija cień
Jest nadzieja, dzień wspomnieniem, noc jest moim manifestem
Chociaż chwilę sam bez ciebie, nocą krzyczę
A w dzień nie wiem, co powiedzieć
I wskakuję w nową pętlę (wskakuję w nową)
Lecę! Powiedz mi, gdzie jestem? Lecę
Lecę! Powiedz mi, gdzie jestem?
I wskakuję w nową pętlę
Lecę
Powiedz mi, gdzie jestem? (Lecę)
I wskakuję w nową pętlę
Lecę
Powiedz mi, gdzie jestem?
Jestem cień
W nocy łatwo gubię się
Czekam na kolejny dzień, chcę zobaczyć w końcu cię
Mam szczęście, że jestem przy tobie, chociaż nie chcesz
Rzucasz mnie w tym mieście, w którym smutno mi bez ciebie
Jestem cień
W nocy łatwo gubię się
Czekam na kolejny dzień, chcę zobaczyć w końcu cię
Mam szczęście, że jestem przy tobie, chociaż nie chcesz
Rzucasz mnie w tym mieście, w którym smutno mi bez ciebie
Поcмотреть все песни артиста