Nowych wrażeń i przygód nie zatarł jeszcze czas, Stukot kół miarowym taktem do snu utula nas, Choć zmęczenie się odbija na niejednej twarzy brudnej, Stacja wciąż za stacją mija i już coraz mniej jest nudno. Bo do domu, do domu pociąg wiezie nas, Te same piosenki zaśpiewamy jeszcze raz, Refrenu wersety "Wars" już cały nuci, Niepotrzebne są bilety, konduktor nie wyrzuci, Nasiąknęły wspomnieniami herbata, sok i piwo, Wędrujemy znów drogami naszych barwnych opowiadań, I kolejne rozjazdy, nad brzegami nocy cień, Zaświeciły pierwsze gwiazdy, koniec rajdu - kończy się dzień.