Nocą ulice są puste i ciche, spokojne Milczę jak one, bo wiem, że to koniec i tak Światła mrugają mi znakiem tak jasnym jak słońce Wolną masz drogę, więc na drugą stronę już idź Stoję na drodze do nikąd i pytam raz jeszcze I patrzę na Ciebie, co robić nie wiem już sam Czas w miejscu stanął, samolot rozcina powietrze Jest piąta rano i zaraz się skończy ta noc A po drugiej stronie jest wolność, początek i koniec Tam Ciebie nie będzie, tam pustka niespełnionych dni Tam gesty i słowa, i myśli od nowa znów więcej To tylko połowa, bo reszty nie wróci już nic Stoję na drodze do nikąd i pytam raz jeszcze I patrzę na Ciebie, i co robić nie wiem już sam Czas w miejscu stanął, samolot rozcina powietrze Jest piąta rano i zaraz się skończy ta noc ♪ Stoję na drodze do nikąd i pytam raz jeszcze I patrzę na Ciebie, i co robić nie wiem już sam Czas w miejscu stanął, samolot rozcina powietrze Jest piąta rano i zaraz się skończy ta noc Jest piąta rano i zaraz się skończy ta noc Jest piąta rano i zaraz się skończy ta noc Jest piąta rano i zaraz się skończy ta noc