Wiesz o co chodzi? (Ye-e-es!) (Wiesz o co chodzi?) (Wiesz o co chodzi?) Yeah, yeah Nie oddałem swojej duszy procentom A każdy kto jest w składzie jest moim drogim koleżką Pali jointy i popija wodę oligoceńską Ktoś się sapie do Leosi to się prosi o wpierdol Nie wiem o co chodzi policjantom (wiesz o co chodzi) Skoro każdy w domu pali sam to A ci którzy chcą zadzierać z moją bandą Robią dużo dymu, mało ognia, Palo Santo Te magiczne świrki zrobią ci tu cruciatus'ka W jednej ręce różdżka, ale w drugiej susz mam, biorę z nimi buszka Moi ludzie tacy czarujący - Harry Potter Ujawniamy karty na koniec bo to jest poker Każdy ziom to baller, każdy ziom to stoner Nigdy nie będę broke, stawiam na to jak broker Nie polubimy się jak Beteo z kolendrą To ja w moim składzie rozdaje jointy holendrom Switch jak Nintendo Robię twoją bitch, ona opierdala mi pento Zmywa mi dish a nie robiłem nic z patelnią Makłowicz, żaden ze mnie karierowicz, ale traktuję to na serio Bo to by nie dało nic Gdybym nie traktował tego na serio Kiedyś byli lepsi w kulach Dziś to ja jestem lepszy w kulach jakbym strzelał jebaną serią Głowa w chmurach, palimy skuna (puff, puff) Biorę bucha, druga tura (puff, puff) Rozumiemy się bez słów jak w kalamburach Skład nie wije sieci, Tarantula Robię interesy, nowa faktura Internaziomale - agentura Nowe dresy, z węża skóra Nie oddałem swojej duszy procentom A każdy kto jest w składzie jest moim drogim koleżką Pali jointy i popija wodę oligoceńską Ktoś się sapie do Leosi to się prosi o wpierdol Nie-nie-nie wiem o co chodzi policjantom Skoro każdy w domu pali sam to A ci którzy chcą zadzierać z moją bandą Robią dużo dymu, mało ognia, Palo Santo Ej, ej, ej Jebać pietruszkę, nie kolendrę, ej Nie podzielę się buszkiem, zabieraj koleżkę Palę święte drzewo z Mateuszkiem, chuj z twoim zielskiem, ej Pokój pachnie marihuaną wymieszaną z Palo Santo Ledwo już chodzę bo skręciłem kostkę haszu marokańską Tobie na gastro w kasze dmuchają ty sz-szm-szmato