Według zasad żyję, według kilku zasad
W świecie, w którym nie ma zasad
W pustych głowach tylko kasa jest
Sami jedynacy, nikt już nie ma brata
Łatwy hajs, jak brudna szmata, bardzo szybko zarazi cię
Niczego nie wiem, nic nie widziałem i nic nie powiem
Ja wtedy spałem, nic nie pamiętam
Wysoki sądzie to nie jest moje (to nie jest moje)
Jak pożyczyłeś pieniądze, to oddaj
Słowo cenniejsze od stanu konta
Ktoś ci pomaga, to go uszanuj
Jego rodzina też może być głodna
Klepię wąsa i nawijam dobre słowa w trudnych czasach
Branża psuje się od środka, rozprzestrzenia się zaraza
Nie raz, nie dwa jeszcze się spierdoli po drodze coś
Mordo, życzę ci farta
Wеdług zasad żyję, według kilku zasad
W świecie, w którym niе ma zasad
W pustych głowach tylko kasa jest
Sami jedynacy, nikt już nie ma brata
Łatwy hajs, jak brudna szmata, bardzo szybko zarazi cię
Po pierwsze rodzina (kto, kto?) Twoja rodzina
Matka jeździ na widzenia do syna
O swoich dzieciach się nie zapomina
Siła, familia, pamiętaj o bliskich
Sos tu się sypie do jednej miski
Układ zamknięty i hermetyczny
Hasła i kody znają nieliczni
Mordo po drugie szacunek do ludzi, nie oceniaj po logach
W tanim dresie i brudnych skokach dam se radę tu ziom na blokach
Kłamstwo ma krótkie nogi, nie kłam swojej załogi, nie
Można robić hajs i zachować twarz, klasa
Według zasad żyję, według kilku zasad
W świecie, w którym nie ma zasad
W pustych głowach tylko kasa jest
Sami jedynacy, nikt już nie ma brata
Łatwy hajs, jak brudna szmata, bardzo szybko zarazi cię
Według zasad żyję, według kilku zasad
W świecie, w którym nie ma zasad
W pustych głowach tylko kasa jest
Sami jedynacy, nikt już nie ma brata
Łatwy hajs, jak brudna szmata, bardzo szybko zarazi cię
Według zasad żyję, według kilku zasad
Nie ma zasad żyję, według kilku zasad
Kilku zasad