Runąłem Straciłem rok, runąłem Straciłem rok, runąłem Straciłem rok, runąłem Jak pukam to otwieraj 2-0-2-3 zaczynam od zera Zwijam teatrzyk, aktorki już tu nie ma 20 koła euro wydałem na melanż Dosyć mam tej świnki Piggi Nie chcę porno star Martini Nie chcę wciągać z tobą linii Wkurwiam się, pluję jak Wini Czarny dres tak jak winyl Jak mam jazz to palimy Biorę cash i tańczymy Mała, weź załóż mini Coś tam pieroliła, że dzwoni do swojej mamy Zabrałem łajzie słuchawkę, a tam kurwa jakiś Many Dupa trzecia liga, pchałem ją do ekstraklasy Wypieralam do śmietnika twoje szmaty i obcasy A na ulicach jest tak, jak było Tu się ludzie nic nie zmieniło Każdy goni jebany piniądz A gdzieś w kącie umiera miłośc Idę va banque Mogę ci przysiąc Mam już lwa, kupię se sikor Nie ważny czas, buduję przyszłość Chyba mnie znasz Nie będę cicho Straciłem rok, runąłem