Deemz na tracku dzieciaku ♪ Mam duży luz i vibe Za sobą wiele strat Na psychice wiele ran Ja znów frune tu jak ptak Jak ptak! Jak ptak! Mam duży luz i vibe Za sobą wiele strat Na psychice wiele ran Ja znów frune tu jak ptak Jak ptak! Jak ptak! Po to chce drogie zegarki, by nie czuć upływu czasu Nie mogę bawić w emocje się, mam w nich za dużo stażu Ona chce ze mną rozmawiać, mówię, "Przejdźmy do masażu" Nie zrobiłem chyba złego nic, mówiąc to od razu Zostałem na jej ustach jak pierdolony Carmex Dzieciaki nie jedzą cukierków jedzą, psią karmę Zobaczyłem pierwszy dowóz, powiedziałem, że to straszne Mija parę godzin, oni dzwonią po dokładkę Moje marzenie to Maybach, nie mówię do Ciebie, "Babe" Uważam, że to siara, ja w gówno nigdy nie wejdę Nie typ imprezowicza, raczej bardziej lay black I mam taki zwyczaj rzucać wersy na pętle Na planie miasta, z daleka tu wyglądają jak gwiazdy Powiem Ci szczerze, ja z daleka też wyglądam jak każdy Dopiero jak spojrzysz w oczy, to zobaczysz więcej prawdy Kiedyś dałem Ci mój numer, ale jest już prywatny I wcale za niczym nie tęsknię, chujowych ludzi zmieniam na pensję Dobrze, że znalazłaś kogoś nowego, zrzuciłaś ze mnie pretensje O dziwo czuję samo szczęście, czułem się spięty i miałem latencję Moja nowa dziewczyna ma lepszą prezentacje - woli topy, nie hortensje Moje marzenie to Maybach, nie mówię do Ciebie, "Babe" Uważam, że to siara, ja w gówno nigdy nie wejdę Nie typ imprezowicza, raczej bardziej lay black I mam taki zwyczaj rzucać wersy na pętle Mam duży luz i vibe Za sobą wiele strat Na psychice wiele ran Ja znów frune tu jak ptak Jak ptak! Jak ptak! Mam duży luz i vibe Za sobą wiele strat Na psychice wiele ran Ja znów frune tu jak ptak Jak ptak! Jak ptak!